Z ciekawostek na dziś:

Znamy dobrze nasze mięsnie stresowe m. czworoboczny (potocznie kaptur) oraz m. mostkowo-obojczykowo-sutkowy (potocznie MOS).

Wszyscy wiedzą że to one reagują na stres i wszyscy chcą je tylko rozluźniać, uciskać masować, szukać punktów spustowych itd… 😃😃😃

Czy wystarczy tylko zadziałać tam??

Może… ale myślę, że nie tylko.

Ale dlaczego tak jest??

Dziś opowiem czemu właśnie te mięśnie są związane ze stresem a nie np. jakiś inny mięsień. Aaa nie jednak nie będę opowiadać, bo najlepiej zapamiętuję się poprzez doświadczanie więc wykonajmy ruchy, za które odpowiadają te struktury. Spróbuj podnieść barki do góry (kaptur) i do tego zegnijmy maksymalnie szyję czyli dotknijmy brodą mostka (MOS).

Masz jeszcze szyje ? myślę że nie 😃

Ten trick nasz organizm wykorzystuję od lat, bo przecież jesteśmy nadal zwierzakami. a co atakuję drapieżnik, jak łapie swoją zdobycz?

Szyję!!!

Właśnie ten stary mechanizm obronny jest ciągle w nas, więc następnym razem jak znów pójdziesz na rozluźnianie tych mięśni zastanów się czy nie lepiej zająć się przyczyną, a nie skutkiem.

Oba mięśnie są unerwione przez nerw dodatkowy (XI) – ta informacja przyda nam się później.

Categories: Blog

0 Comments

Leave a Reply

Avatar placeholder

Your email address will not be published. Required fields are marked *